Jest kilka takich książek, które zadecydowały – i nadal decydują – o przeznaczeniu, czyli o sensie istnienia literatury polskiej. Gdyby nie te książki, literatura polska wyglądałaby zupełnie inaczej...
Kot Białołap krąży wokół naszego domu od jakichś dwóch lat, próbując dostać się do środka, co niekiedy mu się udaje. Wygląda na dobrze odżywionego, z czego wnioskujemy, że mieszka u któregoś z...
Pani Bożenna Kucharczyk z Pułtuska przysłała mi fotokopie kilku dokumentów, mających związek z historią mojej rodziny. Dokumenty te, pochodzące z pierwszych lat XX wieku, pani Kucharczyk odnalazła w...
Kiedyś, dawno temu, na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, udzieliłem wywiadu pewnej gazecie, której nazwy nie pamiętam. Był to jakiś dziennik lub tygodnik katolicki. Treści wywiadu też...
Często słyszę, a jeszcze częściej czytam, że jestem zaściankowy. Niekiedy jest to wyjaśniane trochę bliżej – mam zaściankowe poglądy lub jestem zaściankowym poetą. To jest sprawa, można powiedzieć,...
Pan Andrzej Krauze przysłał mi z Londynu, za pośrednictwem mojego syna, swój nowy rysunek. Właściwie nie jest to rysunek, lecz wycinanka z czarnego papieru. Lub rysunek, który imituje wycinankę....
Zbliża się, niebawem będzie uroczyście obchodzona – z wywieszaniem flag, przypinaniem orderów i nabożeństwami w cerkwiach – 25. rocznica powstania III RP. Uzasadnione jest więc pytanie, w jaki sposób...
Pan Henryk, pszczelarz, który sprzedaje miód na targu w Milanówku (my najczęściej kupujemy miód gryczany), pojechał z pielgrzymką do Jerozolimy i przywiózł mi stamtąd w darze różaniec.
– Panie...
Józef Chełmoński mieszkał niedaleko ode mnie, w położonej między Grodziskiem a Radziejowicami posiadłości Kuklówka. Kiedy wychodzę rankiem na taras i patrzę (z przyjemnością) na sosenki i brzózki, za...
Z internetu można się dowiedzieć (jest to wiadomość powtarzana na wielu portalach), że pani Tuskowa powiedziała w telewizji o swoim mężu, premierze III RP, panu Tusku, że to gnojek. Dodała jeszcze,...
Czytałem gdzieś, że na biurku kanclerz Merkel stoi niewielki portret carycy Katarzyny II. Czy to prawda – nie wiem, ale jeśli tak właśnie jest, to uzasadniony byłby domysł, że niemiecka kanclerz jest...
Teraz bardzo często – czy to w rozmowie, czy to na ulicy, czy to w telewizorze, a w telewizorze najczęściej – można usłyszeć zwrot „tak naprawdę”, „ale tak naprawdę”. Ktoś chce nas o czymś przekonać...
Lechoń, którego wiersze z upływem czasu stają się coraz lepsze (to niezwykłe zjawisko – bowiem najczęściej bywa odwrotnie), posiadał pewną rzadką umiejętność – taką, której nie posiadał żaden z jego...
Huragan, który przeleciał nad Milanówkiem w nocy z 5 na 6 grudnia zeszłego roku, przewrócił jeden ze świerków rosnących w naszym ogrodzie. O drugiej w nocy obudził mnie łomot – ale ponieważ...
Łańcuchy przypomniały mi się, kiedy rozmawialiśmy przy stole o ulicznej zbiórce pieniędzy na sprzęt służący do leczenia dzieci. Ewa opowiedziała wtedy historię o dwóch Cygankach, które, kiedy była...
Z wielkiej piątki Skamandrytów – w porządku alfabetycznym: Iwaszkiewicz, Lechoń, Słonimski, Tuwim, Wierzyński – znałem tylko dwóch – Iwaszkiewicza i Słonimskiego. Iwaszkiewicza poznałem pod koniec...
Kilka lat temu ukazał się u nas album, zawierający duży zestaw zdjęć z okupowanej Warszawy. Tytuł albumu jest dwujęzyczny: „W obiektywie wroga” – „Im Objektiv des Feindes”. Jak widać, autorzy...
Pojechałem po raz pierwszy do Rosji sowieckiej w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Byłem młodym człowiekiem, nie miałem jeszcze trzydziestu lat. W Leningradzie poznałem kilku młodych...
Iza z Wawrzkiem i Ignacym przyjechali na obiad, był piękny jesienny dzień – ciepły, niemal gorący, jeden z tych darowanych dni, jakie bywają u nas w Polsce w drugiej połowie października – i choć nie...
Mamy teraz tylko jednego kota – kocicę, która nazywa się Szarak. Niekiedy nazywamy ją też Uszatą, ponieważ kiedy pojawiła się u nas dziewięć lat temu, była małą kotką z ogromnymi uszami – w rodzaju...