Z tą encykliką spokojnie

Czy człowiek ma wpływ na środowisko? Nie trzeba jechać do Wałbrzycha, by wiedzieć, że tak. Czy człowiek potrafi dziś zmienić klimat? Na szczęście nie ma jeszcze narzędzi do tak potężnego oddziaływania. Biorąc pod uwagę ten dualizm, patrzmy na papieską encyklikę. Pomińmy jej ideologiczne, lewicowe wątki W swojej najnowszej encyklice „Laudato si” papież Franciszek wypowiada myśl dość oczywistą – źle się dzieje, od kiedy nowożytność europejska zrezygnowała z moralności na rzecz zysku. Szczególnie wiele złego zdarzyło się w ciągu ostatnich dwustu lat. Technokraci, by zdobyć cent więcej, zrobią wszystko. Zatrują wodę, skrzywdzą lokalną społeczność. Kto chce żyć wśród brudu, odpadków i śmieci? Cywilizacja stała się nieludzka. Czyż nie? Papież nie deifikuje Ziemi, nie zrównuje zwierząt z ludźmi. Jednak jego ekologiczne wystąpienie istnieje w mocnym kontekście politycznym. Niedawno mieliśmy spotkanie G7, wkrótce w Paryżu ONZ będzie rozmawiała o redukcji emisji dwutlenku