Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Hi-fi, czyli o faktach i mitach

Dodano: 09/01/2018 - Nr 2 z 10 stycznia 2018
Źródło poproszę – tak brzmi najczęstsza uwaga w fejsbukowych grupach, pełniących dziś rolę forów dyskusyjnych dla historyków-amatorów. Pojawia się zazwyczaj pod zdjęciem wykonanej przez pełnego dobrych chęci rekonstruktora kolczugi czy skórzni. „Ivar taką w serialu nosi” – brzmi odpowiedź. Gdy jako ośmiolatek czytałem po raz pierwszy „Krzyżaków” (nie wiedziałem wówczas, że przyjdzie mi pracować w jednej redakcji z Sienkiewiczem), zwróciłem uwagę, że w dołączonym przez wydawcę opisie bitwy pod Grunwaldem Jana Długosza nie występuje Zbyszko z Bogdańca. W ten oto sposób wydawca – Państwowy Instytut Wydawniczy – pokazał mi różnicę między literaturą faktu (co w przypadku Długosza i tak jest stwierdzeniem nieco na wyrost) a historyczną fikcją (z angielska historical fiction). „Wikingowie” atakują nas już od czterech lat. Ten irlandzko-kanadyjski serial opowiadający o losach Ragnara Lodbroka (czyli Włochate Portki) i jego synów łączy w sobie cechy, które zapewniają mu
     
32%
pozostało do przeczytania: 68%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze