Jeszcze do niedawna obowiązywał w polityce europejskiej dogmat o „coraz bardziej jednoczącej się Europie”. Kierunek historii uznawano za wyznaczony i oczywisty – miała ona zmierzać w stronę jedności i coraz ściślejszej integracji. Dzisiaj widać, że może być też odwrotnie: perspektywa rozpadu Unii lub przynajmniej wyjścia z niej niektórych państw stała się realna
Przypadek Grecji, pierwszego kraju, który wkrótce może wyjść ze struktury europejskiej, unii monetarnej, byłby przełomowym precedensem. Obawa, że inne kraje pójdą jej śladem, odgrywa dużą rolę w sposobie rozwiązywania problemu greckiego zadłużenia. Obok argumentów ekonomicznych pojawiają się także
Chmury nad Unią
[pozostało do przeczytania 81% tekstu]
Dostęp do artykułów: