Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rosja gra kartą praw człowieka

Dodano: 30/06/2015 - Nr 26 z 1 lipca 2015
Czy to przypadek, że spora część liderów opozycji wobec Nazarbajewa to przedstawiciele mniejszości rosyjskiej, liczącej 25–30 proc. ogółu mieszkańców tego kraju? W sposób oczywisty ludzie Putina mogą mieć na nich większy wpływ i przełożenie niż na etnicznych Kazachów Niektórzy twierdzą, że karta „praw człowieka i obywatela” była bardzo ważnym elementem gry polityczno-dyplomatycznej między komunistycznym Wschodem a demokratycznym Zachodem. To szeroko rozumiany „Zachód”, zwłaszcza USA, ale też EWG, potrafiły korzystać z nich lepiej w latach 70. i 80., a konkretnie od 1972 r., gdy odbyła się KBWE, czyli Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Zapoczątkowała ona pewną odwilż w relacjach między ówczesnymi dwoma głównymi blokami na świecie (choć pojęcie „odwilż” pochodzi z czasu wcześniejszego, z roku 1956, znaczonego XX Zjazdem Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego, który potępił Stalina, i dojściem do władzy w Polsce, wypuszczonego z komunistycznego
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze