Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Dziedzictwo Pani Cogito

Dodano: 19/09/2012 - Nr 38 z 19 września 2012
Ktoś z goryczą zauważa, że coraz częściej spotykamy się w katakumbach jak pierwsi chrześcijanie. Widocznie taki polski los. Choćbyś kierował się tylko dumą narodową, prędzej czy później odnajdziesz się razem z innymi w ciemności, którą rozjaśnia (ale nie całkiem) światło Chrystusa. Hiobowe cierpienia, Jonaszowa misja, Jakubowe zmagania. Bez wiary w Boga historia Anny Solidarność, czytaj: historia Polski, nie miałaby sensu. Jednak wiara zawsze potrzebuje prawdy, nawet tej najtrudniejszej. Świadomość własnego losu rodzi wolność, pozwala odczytywać święte znaki i umożliwia dialog z Bogiem. Ludzie, którzy nie chcą znać prawdy, stają się stadem owiec prowadzonych na rzeź. Przez kogo? Na pewno nie przez Boga, który z każdym człowiekiem, z każdą rodziną i z każdym narodem pragnie budować intymną relację. A państwo? Czy nie ma obowiązku dociekać prawdy o narodowej tragedii? Stercząc przy bramie cmentarza, myślę o smoleńskich trumnach, które wróciły do Polski zalutowane. Jak to się stało, że
     
28%
pozostało do przeczytania: 72%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze