Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Owoc, z którym lepiej nie żartować. Niezwykła historia arbuza

fot. Adobe Stock arch.
fot. Adobe Stock arch.
Dodano: 27/07/2020 - Nr 31 z 29 lipca 2020
Na świecie zjada się go około 116 mln ton rocznie. W 91 proc. składa się z wody, ale to dzięki temu owoc ten podbił stoły na całym świecie. Bez arbuza mało kto wyobraża sobie lato. Tymczasem na świecie owoc ten bywa symbolem rasizmu, a przez niego wybuchła co najmniej jedna wojna. Dzień 15 kwietnia 1856 roku w Ciudad de Panamá nie zapowiadał się szczególnie. Od wielu lat w regionie dawało się wyczuć napięcie. Rozwijające się Stany Zjednoczone potrzebowały przesmyka panamskiego i były gotowe zapłacić każdą cenę, by sprawować nad nim kontrolę. To jednak oznaczało, że codziennie przez ten obszar przemieszcza się tysiące ludzi, co nieszczególnie podobało się mieszkańcom Republiki Nowej Granady, obejmującej tereny obecnej Kolumbii i Panamy.  Jednym z podróżujących tego feralnego dnia był Jack Oliver. Amerykanin, który musiał czekać na możliwość odjazdu pociągu (kanał to dopiero XX wiek), strasznie się nudził i z tej okazji… naszło go, by okraść Joségo Manuela Lunę, który
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze