Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Podatki po estońsku – to nie opcja, to konieczność

Dodano: 26/11/2019 - Nr 48 z 27 listopada 2019
Jeśli uczyć się, to tylko od najlepszych. To dobre powiedzenie, które ma zastosowanie także do wygłoszonego ostatnio exposé premiera Morawieckiego. W swoim wystąpieniu szef rządu dotknął kilku bardzo ważnych kwestii. Nie zabrakło miejsca także na tematy gospodarcze, w tym podatkowe. Wiadomo, że stabilny i przejrzysty system podatkowy to jeden z podstawowych warunków rozwoju przedsiębiorczości. Na świecie mamy wiele zupełnie różnych rozwiązań prawnych i systemowych odnoszących się do podatków, jedne z nich są lepsze, inne gorsze. Od lat światową czołówkę, jeśli chodzi o dobre prawo podatkowe, otwiera Estonia. To zatem dobry materiał do analizy i naśladowania. Ten mały nadbałtycki kraj nie bał się zdecydowanych rozwiązań, których celem było stworzenie odpowiednich regulacji dla biznesu. To dobry wzór także dla Polski. Nasz kraj w kwestiach podatkowych jest przeciwieństwem Estonii, nasze prawo podatkowe często jest niezrozumiałe dla samych urzędników, wydających
     
31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze