Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

PAL – reaktywacja

Dodano: 10/07/2012 - Nr 28 z 11 lipca 2012
Próbując zilustrować tezę o naszym niedokształceniu, Śpiewak sugeruje, że czytamy tylko Rodziewiczównę, Dobraczyńskiego i Or-Ota. Dlaczego akurat taki zestaw nazwisk – nie wiadomo. Najwyraźniej autor nigdy nie słyszał o Nagrodzie Literackiej im. Józefa Mackiewicza, nie zna serii książkowej wydawnictwa Arcana ani nie śledzi drukowanego w „Nowym Państwie” cyklu Piotra Lisiewicza o pisarzach wykluczonych i zapomnianych (nawiasem mówiąc, Piotrze, najwyższa pora na książkę!). Twierdzi też nasz historyk idei, że nie czytamy Szymborskiej, Miłosza, Tuwima, Leśmiana. Znów cios na oślep. Szymborska – sprawna poetka paradoksów, klasą konceptów prawie dorównująca ks. Twardowskiemu. Żeby jeszcze miała coś ciekawego do powiedzenia... Tuwim – rzeczywiście nędza. Ale już Miłosza czytamy bardzo chętnie, tyle że nie na kolanach. A Leśmian? Kto go przywrócił współczesnej polskiej kulturze, jeśli nie Jacek Trznadel, ewidentnie „nasz człowiek”? Pisze dalej Śpiewak, że „Polską jako sektą zarządzają
     
33%
pozostało do przeczytania: 67%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze