Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Frans każe pałować, a Hamburg w ogniu

Dodano: 10/10/2017 - Nr 41 z 11 października 2017
To był fatalny dzień dla totalnej opozycji w Polsce. Wypróbowany towarzysz, zawsze niezawodny w próbach obalenia dyktatury w Polsce, tym razem wbił jej nóż w plecy. Ba, żeby tylko w plecy! W samo serce. Frans Timmermans Człowiek Roku 2016 „Gazety Wyborczej”, w czasie płomiennego, jak zwykle, wystąpienia na sesji Parlamentu Europejskiego zezwolił na pałowanie opozycji w Polsce. Oto dowód, oto cytat: „Utrzymywanie rządów prawa czasem wymaga proporcjonalnego użycia siły”. Opozycja wpadła w sidła, które sama zastawiła: skoro bowiem twierdzi, że jest taka wielka i ma wielkie poparcie społeczne (nie widać tego po sondażach, może je kot Prezesa pisze?), to i użycie siły musi być proporcjonalnie wielkie. Piszę to z przykrością, bom przejęty naukami Mohandasa Mahatmy Gandhiego o walce „non violence” („bez przemocy” właśnie), ale skoro Unia rzecze, że trza pałować – to trza Unii słuchać! Skądinąd od dwóch lat totalsi nad Wisłą, Wartą, Odrą, Bugiem (i Nysą Łużycką) głoszą, że „
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze