Przychodzi ateista do papieża. Książka „W poszukiwaniu prawdy. Rozmowy z Benedyktem XVI”

Jestem ateistą. Zestawienie wiedzy mojej z wiedzą Benedykta XVI bardzo mnie intrygowało. Oczywiście nie zgodziliśmy się z tym, czym jest Prawda. Dla niego pochodziła ona z wiary, a dla mnie z rozumu – z Piergiorgio Odifreddim rozmawia Sylwia Krasnodębska.

Jest Pan autorem książki „W poszukiwaniu prawdy. Rozmowy z Benedyktem XVI”. To zbiór rozmów i wymiany myśli między Panem – matematykiem i ateistą – a papieżem teologiem. Dlaczego ateista spotykał się z papieżem? 

Miałem wiele powodów, by się z nim spotykać. Zacznijmy od tego, że jako dziecko uczyłem się z zakonnicami i księżmi w szkołach podstawowych i średnich. Od kiedy miałem 6 lat, aż do skończenia 13 lat interesowałem się sprawami religijnymi. Jako że z wykształcenia jestem logikiem matematycznym, byłem zainteresowany konkretnymi i logicznymi argumentami, które były używane przez scholastyków w celach teologicznych.

Jakich konkretnie?

Udowodnienia istnienia Boga. 

Nie dał się Pan