Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Krajobraz po Libii

Dodano: 30/08/2011 - Nr 35 z 31 sierpnia 2011
Cel nowej kolonizacji Żyjemy w świecie pozbawionym jakichkolwiek ideałów i zasad. I to nie od dziś. Kiedy widzę, co się dzieje w Libii, a właściwie poza nią, robi mi się zimno. I przestaję rozumieć motywy ingerencji Europy w wewnętrzne sprawy tego kraju. Właściwie to nie Libijczycy, lecz Europejczycy robią porządki w tym kraju, dla nich nowy tymczasowy rząd o nazwie Narodowa Rada Libijska to narzędzie rozszerzania wpływów ideologicznych, a przede wszystkim gospodarczych krajów UE i NATO w tym regionie. Nie mam złudzeń, że Afryka Północna jest celem nowej kolonizacji, i to kolonizacji w szacie hipokryzji – idziemy na odsiecz uciskanym narodom w imię pokoju, demokracji i wolności. I robimy wszystko, żebyście byli z nas zadowoleni. To dopiero początek, bo jeśli przyjrzeć się dobrze temu, co się w Libii dzieje, można odnieść wrażenie, że na świecie nie ma ważniejszego kraju i ważniejszej osobistości niż Kaddafi. Gdzie jest Kaddafi? – gorączkują się media – oddać go pod
     
16%
pozostało do przeczytania: 84%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze