Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

2 lutego 2011

Dodano: 02/02/2011 - Nr 5 z 2 lutego 2011
Niemal tabu Napisałem, że nieliczni zwrócili uwagę na efekty polityki „kocham pana, panie Ławrow”. Media różnych – niby? – orientacji obok kolejnych tytułów pn. „Rosję trzeba szanować” piszą o gestach rosyjskich, że Rosja musi powiedzieć „b”. W wywodach tych kompletnie gdzieś znika rząd RP, jego polityka, skutki tej polityki. To jest niemalże temat tabu. Zły ton Memoriału O owym „dobrym tonie” Sikorski, Komorowski, reszta rządu dudnili bez przerwy i bez przerwy. Także po rosyjskiej pierwszej, oficjalnej, skandalicznej odpowiedzi wysłanej do Strasburga. W wielu już rozmowach z Miedwiediewem Komorowski z pewnością nie poruszył takiego detalu, jak postępowanie Rosji w sprawie Katynia. I jakoś nikogo nie dziwi, że orędownikiem polskiej sprawy jest rosyjski Memoriał. A nie Warszawa. Patrzmy w przyszłość Powiedzmy wprost: tak jak katastrofę smoleńską obecny rząd zlekceważył Katyń 1940. Jest dlań kwestią drugorzędną. Nic nie może
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze