Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

27 kwietnia 2011

Dodano: 26/04/2011 - Nr 17 z 27 kwietnia 2011
Nietrafnie chwalony za książkę o Kapuścińskim (postaci równie odrażającej co on sam) neokomunista A. Domosławski cytował z uznaniem na łamach „Wyb. Gazety” słowa: „Religia [nie chodziło mu bynajmniej o islam] jest pełna przemocy, nielogiczna, nietolerancyjna, nierozerwalnie związana z takimi pojęciami jak rasizm”. Czy biskup Pieronek jest podobnego zdania? Fraza: „Czy religia chrześcijańska szkodzi wolności?” jest dziś powtarzana w świecie. Czy biskup Pieronek jest indyferentny wobec takiego stawiania sprawy? Na łamach postępowych gazet i telewizji często występują duchowni jako żywo przypominający peerelowskich księży-patriotów. Czy biskup Pieronek pochwala ich postępowanie? A może uważa je za cenną wskazówkę dla wiernych? Służącą umacnianiu ich religijności? Sądzę, że właśnie dziś pytania te są szczególnie na czasie. Chodzi też o polityzację, odmienną od tej, o której się bezustannie trąbi. O polityzację przypominającą zachowanie niektórych hierarchów w końcowym okresie rządów innej
     
92%
pozostało do przeczytania: 8%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze