Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Aniegdotcziki postroili Biełamor-Kanał

Dodano: 09/07/2013 - Nr 28 z 10 lipca 2013
Zaczęły się wakacje, pora więc na lżejszy temat. Czas zafrasowane twarze rozświetlić uśmiechem, zwłaszcza że w polityce polskiej sporo nadziei, więc wszystkim nam trochę lżej się żyje. Zatem o właściwościach humoru w polskiej polityce słów parę.   Spośród dwu kategorii osób, które cieszą się odgadywaniem ironii ukrytych w dowcipach, należę raczej do tych, którzy dowcipy opowiadają, niż do tych, którzy ich – co prawda ze zrozumieniem i satysfakcją – jedynie słuchają. Perfidna złośliwość mojej pamięci pozwala mi wprawdzie zapomnieć o imieninach najlepszego przyjaciela, ale nie daje mi wytchnienia od dowcipów, więc pamiętam niemal wszystkie od czasu, gdy zacząłem je już, jeszcze jako dziecko, rozumieć. A że urodziłem się w głębokim Peerelu, bo PESEL rozpoczyna mi się od piątki, a przez całe lata 60., 70. i 80. chłonąłem dowcipy jak gąbka i – jak już wspomniałem – niemal wszystkie wówczas usłyszane pamiętam do dziś, stałem się w środowisku znajomych ekspertem od analizy, z jakiego okresu
     
28%
pozostało do przeczytania: 72%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze