Obrońcom wolności słowa do sztambucha
„Pora umierać” – dźwięczy mi w uszach to powiedzonko od momentu, gdy dowiedziałem się, że na sejmowej komisji, w trakcie awantury wywołanej projektem nowelizacji ustawy medialnej, Seweryn Blumsztajn przywoływał moje nazwisko w pozytywnym kontekście.
Oto katolicki, narodowy, kontrowersyjny (jak dotąd o mnie pisali) publicysta staje się dla środowiska „Gazety Wyborczej” kimś pozytywnym – przykładem tłumienia wolności słowa w Polsce. Każdy, kto zna przekonania Blumsztajna i pamięta jego udział w tzw. Strajku Kobiet z plakatem „Pierd…, nie rodzę”, musi być nieco zszokowany. Nie unieważniając dyskusji nad poszczególnymi zapisami i momentem procedowania nowelizacji medialnej ustawy, dzisiejszym obrońcom wolności słowa chciałbym przypomnieć trzy kwestie.
Po pierwsze, skoro inne cywilizowane kraje, uznając szczególną wrażliwość przestrzeni informacyjnej i wpływ mediów na suwerenność gospodarczą, kulturową i polityczną, chronią swój medialny rynek przed
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


