Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dlaczego nie wracamy do kraju

Dodano: 09/10/2012 - Nr 41 z 10 października 2012
Kiedy 22 grudnia 1990 r. na Zamku Królewskim w Warszawie Ryszard Kaczorowski przekazał Lechowi Wałęsie insygnia władzy II RP, wydawało się to oczywistym znakiem ciągłości niepodległego państwa. „Prawowite władze polskie poza granicami kraju przestały być uznawane przez obce kancelarie dyplomatyczne, były jednak one akredytowane w sercach polskich w ojczyźnie i na emigracji. Ten klejnot patriotycznej wierności dla Tej, która nie zginęła, szczególnym blaskiem świecił w głębi narodowej nocy” – mówił ostatni Prezydent RP na Uchodźstwie. Przez niemal pół wieku rząd londyński stał na straży zasady suwerenności, dając poczucie godności i nadziei zniewolonemu narodowi. To w łączności z nim walczyli żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, powstańcy warszawscy, bohaterowie antykomunistycznego podziemia. To on uparcie podważał porządek jałtański i nagłaśniał sprawę Katynia. Choć w warunkach wygnania trudno było uniknąć kłótni, misja przechowania polskiego ducha została wypełniona. Także
     
27%
pozostało do przeczytania: 73%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze