Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ostatnia deska ratunku

Dodano: 24/03/2020 - Nr 13 z 25 marca 2020
Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o to, czy wybory prezydenckie powinny odbyć się 10 maja, podkreślił, że jest przekonany, iż w tej chwili „nie ma żadnych przesłanek, żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej, czyli ten – można powiedzieć – najsłabszy ze stanów nadzwyczajnych, a tylko wtedy wybory mogą być odłożone”. No i oczywiście wprawił opozycje w stan co najmniej podgorączkowy.  Bo właśnie, drodzy Państwo, nie koronawirus, nie kryzys, nawet nie rozkład seriali w telewizji – nie ma tematu bardziej zajmującego „totalnych” niż kwestia przełożenia wyborów prezydenckich. Dlaczego? Ano dlatego, że oni wiedzą doskonale, że to dla nich „być albo nie być”. I chociaż do wyborów jeszcze prawie półtora miesiąca i może się zdarzyć – jak widać – wszystko, staną na rzęsach, by już teraz wymusić wprowadzenie stanu wyjątkowego i zarazem przesunięcie głosowania o „trzy miesiące po koronawirusie”. Czyli dokładnie nie wiadomo na kiedy, bo tego nie wie nikt. „Totalnym” nie chodzi
     
61%
pozostało do przeczytania: 39%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze