Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

A TO POLSKA WŁAŚNIE

Dodano: 17/04/2012 - Nr 16 z 18 kwietnia 2012
Poezja prawdziwa Prawda – jak mawiali już Grecy – to zgodność opisu z rzeczywistością. Problem z tym, że fałsz może się wkradać w formę opisu, w sam język. Razi gwara „Pana Balcera” uporządkowana przez Konopnicką w oktawy; nie przekonują polityczne wiersze Barańczaka, które co krok potykają się o gierki słowne, zaś pisana rynsztokowym językiem liryka najmłodszych wzbudza tylko jedno uczucie – odruch wymiotny. To kwestia smaku, ale także – ujmując rzecz głębiej – kwestia prawdy. Wspominam o tym, bo u Fryckowskiego zdarzają się również metafory rodem z pijackiego bełkotu, epitety wzięte z dialogów tłukących się małżonków – a jednak są na miejscu! Bez nich wiersz byłby mniej prawdziwy. Poeta wypracował własny kod (rodem z języka potocznego wprawdzie, lecz poddanego obróbce, więc jakoś uwznioślonego), którym opisuje rzeczywistość stworzoną przez Boga na prowincji. Żeby zrozumieć jego wiersze, trzeba rozumieć ten kod, ale żeby rozumieć kod – trzeba znać „Polskę B”,
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze