Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Geografia w służbie wyborów

Dodano: 14/02/2012 - Nr 7 z 15 lutego 2012
Teksas rośnie w siłę Przeprowadzony w 2010 r. amerykański spis powszechny wykazał, że w ciągu 10 lat wzrosła liczba ludności w kilku stanach na zachodzie i południu kraju. Pustoszeje natomiast środek i północno-wschodnie wybrzeże. Zmiany, o których mowa, przełożyły się m.in. na nowy podział miejsc w Izbie Reprezentantów. I tak najwięcej, bo cztery, zyska Teksas. Floryda dwa, a po jednym reprezentancie więcej mieć będą stany: Waszyngton, Nevada, Utah, Arizona, Georgia i Południowa Karolina. Po dwa miejsca straci Nowy Jork i Ohio, a pojedynczy ubytek dotknie stany: Iowa, Missouri, Luizjanę, Illinois, Michigan, Pensylwanię, New Jersey i Massachusetts. Tym samym zmieni się układ w prezydenckim kolegium elektorskim. Kto zyska? Przyglądając się wyborom w ostatnich latach, a szczególnie tym z 2008 r., na pierwszy rzut oka wydaje się, że demografia powinna pomóc konkurentowi Baracka Obamy. Ze stanów z dodatkowymi elektorami tylko Waszyngton konsekwentnie opowiada się za
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze