Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Pesymista, atoli z poczuciem humoru

Dodano: 31/01/2012 - Nr 5 z 1 lutego 2012
Bo nie trzeba być wcale namiętnym piewcą straceńczego romantyzmu, aby dostrzec, dzisiaj właśnie i dlatego właśnie, że młode pokolenie dorasta w świecie, jaki mamy, iż walczący antyheroizm prowadzić może do demistyfikowania i dekonstrukcji całej naszej tradycji, wszystkich wartości, które wszystkie razem, łącznie, sprawiają, że jesteśmy Polakami. O komunizmie, poputczikach i antykomunistach „Pochwała antykomunizmu”, 17 maja 2000 r. Jak każdy w miarę kulturalny człowiek, nie dotknięty nigdy tym wirusem, jestem antykomunistą, oczywiście „zoologicznym antykomunistą”. Tylko takim – „jaskiniowym” czy też „zajadłym” antykomunistą być można, jeśli się nim w ogóle jest. Określenie „wyważony, umiarkowany antyhitlerowiec” jest wszakże bezsensowne. „Bez wybaczenia (Bez litości o Unii Wolności)” 27 stycznia 1999 r. Gdy potem poseł Michnik krzyczał w Sejmie: Nie mam i nie będę miał nic wspólnego z mieszaniem PZPR z błotem, a „Gazeta Wyborcza” z dumą tak ideowe
     
5%
pozostało do przeczytania: 95%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze