Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Przyjaźń i interesy

Dodano: 14/03/2017 - Nr 11 z 15 marca 2017
Węgry nie wyłamały się z unijnego chóru, który poparł Tuska. Czy hasło „Polak Węgier dwa bratanki” ma zatem wciąż sens? Kiedy niniejsze wydanie tygodnika „Gazeta Polska” trafia do kiosków, trwa właśnie „Wielki Wyjazd na Węgry”, organizowany przez środowisko naszych klubów. Setki Polaków, jak co roku, goszczą nad Dunajem, by wspólnie z bratnim narodem uroczyście obchodzić tamtejsze Święto Wiosny Ludów z 1848 r. Jednak na tegorocznym „Wyjeździe” cieniem położyła się ubiegłotygodniowa decyzja Budapesztu o tym, aby wbrew polskiemu rządowi udzielić poparcia Donaldowi Tuskowi na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej. Węgry nie zdecydowały się wyłamać w unijnego chóru, który gremialnie poparł Tuska. Takie stanowisko zaskoczyło wielu Polaków, przychylnie przecież nastawionych do polityki Orbána. Część zarzucała nawet zdradę węgierskiemu premierowi. Pamiętajmy jednak, że w ubiegłych latach z „Wyjazdem” także bywało różnie. W 2015 r. został on całkowicie odwołany
     
26%
pozostało do przeczytania: 74%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze