Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Powtórka z rozrywki

Dodano: 15/11/2011 - Nr 46 z 16 listopada 2011
Całuję rączki Na arenie międzynarodowej to my nie mamy żadnego pomysłu, patrzymy pokornym, psim wzrokiem na silniejszych, gotowi do każdej głupoty w nadziei, że pan pogłaszcze po grzbiecie i da smakołyk. Na co liczył na ten przykład jeszcze i już premier Donald Tusk, całując w rękę na konwencie brukselskim kanclerz Niemiec Angelę Merkel? Czy Tusk kiedykolwiek ucałował rękę jakiejś polskiej kobiety, posłanki, minister czy po prostu zacnej damy? Nie przypominam sobie takiego wypadku Tuska przy pracy. A Angelę Merkel pocałował i śmiem twierdzić, że nie tylko z szacunku dla niemieckiej potęgi – to był  gest wiernopoddańczy i ze wszech miar żenujący. Szczególnie że za chwilę prezydent Miediwiediew i pani kanclerz w niezwykle uroczystej formie zainaugurowali rurociąg północny, instalację, która przejdzie, już przeszła do historii hańby polskiego państwa, polskiego rządu. Czy za to premier Tusk całuje rączki pani Merkel? A Angela Merkel na otwarciu Nord Stream stwierdziła
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze