Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Zapomniany Grudzień

Dodano: 03/01/2017 - Nr 1 z 4 stycznia 2017
Szarpanina milicjantów z pewnym nietrzeźwym przechodniem początkowo wzbudziła nikłe zainteresowanie. Wkrótce jednak tłum zgęstniał, zgęstniała też atmosfera. Gdy rozległy się okrzyki: „Milicja morduje ludzi!”, było jasne, że iskra padła na rozsypany już proch… Październik roku 1956 oznaczał nadzieję na zmiany, oznaczał wiarę w lepsze jutro, radość z końca stalinowskiego koszmaru. Oznaczał również uczenie się na nowo, ile siły tkwi w solidarnej wspólnocie narodowej. A to wszystko pojawiało się, wybuchało, rosło w społeczeństwie polskim wbrew faktom, wbrew doświadczeniu wynikającemu ze świeżej, jeszcze niezabliźnionej historii narodu i państwa. Wbrew temu, co wykrzyczał 24 października do półmilionowego tłumu zebranego na warszawskim placu Defilad Władysław Gomułka, nowy pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego PZPR: „Towarzysze! Na fali olbrzymiej aktywności politycznej mas, którą wyzwoliło VIII Plenum, tu i ówdzie dochodzą do głosu siły wrogie socjalizmowi, wrogie
     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze