Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

W Kolonii gwałcą i rabują? Spokojnie, to tylko goście kanclerz Merkel

Dodano: 12/01/2016 - Nr 2 z 13 stycznia 2016
Gdy na łamach „GP” w październiku 2015 r. pozwoliliśmy sobie na udzielenie Niemcom kilku przewrotnych wskazówek, jak mogą się lepiej zintegrować z uchodźcami z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, nie sądziliśmy, że przyjdzie im z nich skorzystać w tak ekspresowym tempie. Po ostatniej nocy sylwestrowej wszystko generalnie przyspiesza. – Znajomi z pracy, którzy do tej pory entuzjastycznie podchodzili do przyjmowania uchodźców, teraz każą nosić swoim żonom gaz pieprzowy w torebce. Niemcy zaczęli się bać – mówi „GP” Maria z Berlina. – To straszne, że w naszym kraju próbuje się zataić tożsamość gwałcicieli, chroniąc ich tym samym tylko dlatego, że są muzułmanami – dodaje Sabatina James, popularna autorka książek na temat islamskiego zagrożenia dla Europy. A co na to niemieccy politycy? Wciąż łamią sobie głowę stanem demokracji w Polsce Brutalne napady o podłożu seksualnym i rabunkowym na kobiety w wielu miastach Niemiec, w tym najgłośniejsze w Kolonii, dla jednych były
     
5%
pozostało do przeczytania: 95%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze