Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Jeden dzień w roku

Dodano: 22/12/2015 - Nr 51 z 23 grudnia 2015
„Święta to czas, kiedy każdy film może mieć identyczny scenariusz” – napisał na Filmwebie ktoś o nicku „spilperg”. Po ckliwe opowieści nawiązujące do aury wigilijnej sięgali twórcy klasy Dickensa i… serii o Kevinie. W Hollywood oznacza to odwołanie się do wartości i klimatów rodzinnych, do klejenia zerwanych więzi.  Ważny jest zastawiony stół i zdobycie właściwych prezentów. Mniej już motyw przyjścia Odkupiciela. Tak mamy w gwiazdkowym filmie Nelsona, choć pewnie należałoby oczekiwać trochę więcej od obrazu, w którym narratorem okazuje się… pies. Potomstwo i powinowaci rodziny Cooperów zmierzają gwiaździście do domu rodziców w Pittsburgu. Mimo świąt życie nie układa się im świetlanie. Starzy – Charlotte (Keaton) i Sam (Goodman) – są na granicy rozwodu. Senior rodziny Bukcy (Arkin) adoruje piękną, zagubioną kelnerkę (Seyfried). Kocha się w niej jego rozwiedziony syn, nieudacznik Hank (Helms). Są też dzieciaki, zagubione w markecie w poszukiwaniu atrakcji i lekcji
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze