Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Różdżkarz na pobojowisku

Dodano: 25/03/2015 - Nr 12 z 25 marca 2015
„Źródło nadziei” to australijski film z antypodów o bitwie sprzed stulecia. Mamy tu jednostkowy i historyczny patos oraz pensjonarski wątek miłosny. Widowiskowa „Australia” (2008 r.) Luhrmanna, z udziałem Kidman i Jackmana, była podobna. Crowe, debiutujący jako reżyser gra australijskiego farmera. Trójka synów zaginęła mu w desancie pod Gallipoli. Farmer na życzenie zmarłej żony postanawia ich odnaleźć i dociera na pobojowisko, którym zarządzają aroganccy Brytyjczycy. Szczęśliwie zyska pomoc rycerskich Turków, a zwłaszcza pięknej wdowy (Kurylenko). Crowe, jako aktor i reżyser, nie zachowuje dystansu do siebie i filmowych środków, ale ciekawie prowokuje. Eksponuje australijski i turecki punkt widzenia na hekatombę Gallipoli, inaczej niż słynne „Rydwany ognia” Hudsona, nieco podobnie do „Gallipoli” Weira (oba 1981 r.).  Anglicy są tu czarnymi charakterami. Wtargnęli na cudzy teren i wciągnęli w aferę Australijczyków, by w ich sprawie przelewali krew. W retrospekcjach
     
34%
pozostało do przeczytania: 66%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze