Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Putin i... Pink Floyd

Dodano: 15/02/2023 - Nr 7 z 15 lutego 2023

Zespół Pink Floyd urodził się dwa lata po mnie. Określano go jako grupę „progrocka”, czyli rocka progresywnego. Najbardziej progresywny okazał się Roger Waters: Kremlowi wchodzi do tyłka bez wazeliny.

Żona kumpla z zespołu Davida Gilmoura, Mrs. Samson, określiła pana R.W. jako „obrońcę Putina, kłamcę, złodzieja, hipokrytę, mizogina i megalomana”. Watersa bardziej pewnie zabolał inny zarzut – że „śpiewa z playbacku”… Mało mnie obchodzą awantury u rockmanów, ale będę wdzięczny, jak Mr Waters odchrzani się od mojego kraju. Panie Waters! My nie jesteśmy rusofobami! Owszem, zajęliśmy raz Moskwę, co nie udało się Francuzom 200 lat po nas i Niemcom 340 lat po nas. Ale to nie rusofobia, tylko polska fantazja. Natomiast Rosjanie, do których pan zwraca się na kolanach, wymordowali wiele milionów moich rodaków, i to wystarczający powód, aby nie życzyć im dobrze. Polskie przysłowie mówi: „Głupich nie sieją, sami się rodzą”. Może więc pan ścigać się z nieszczęsnym, bo

     
57%
pozostało do przeczytania: 43%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze