Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kraków? Warszawa? Sopot?

Dodano: 16/02/2011 - Nr 7 z 16 lutego 2011
Reasumując: szkoła warszawska widziała źródło polskich tragedii w obcych, szkoła krakowska w nas samych. Nie jestem zwolennikiem mechanicznej tezy, że „prawda leży po środku”, choć jest ona wygodna na wiele okoliczności. Ale zapewne owa sentencja sprawdziłaby się w tym przypadku – realną przyczyną naszych narodowych dramatów były i oczywiste powody zewnętrzne, i w pokaźnym wymiarze powody wewnętrzne. Ja osobiście skłaniałbym się nieco bardziej w stronę szkoły krakowskiej, ale może przede wszystkim nie tyle i nie tylko z powodów merytorycznych, lecz ze względów pedagogicznych. Szkoła krakowska upatrując powodów polskich dziejowych przegranych w nas samych, dawała nadzieję, wręcz szansę, że eliminacja naszych narodowych grzechów, wad, przywar, słabości może doprowadzić do zwiększenia realnej siły polskiego narodu i polskiego państwa względem otoczenia międzynarodowego. Szkoła warszawska, widząc winę jedynie czy głównie w obcych, takiej szansy nie prokurowała. Przekładając rozważania o
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze