Stracony kwadrans
Wszyscy byli w szoku i czas katastrofy wydawał się bez znaczenia. A jednak pierwszy kwadrans po katastrofie jest najważniejszy. Ten czas może decydować o życiu i śmierci wielu osób. W Smoleńsku ten krytyczny kwadrans zniknął i do dziś go nie odnaleziono. Moment katastrofy ma ogromne znaczenie, bo od tej chwili nie było już dwóch stron w tych wydarzeniach. Nie było polskich pilotów, którzy rzekomo popełniali seryjnie błędy, nie było polskiego generała, który rzekomo wymagał od podwładnych niemożliwego, nie było polskiego prezydenta, który rzekomo wywierał presję na załogę i pchnął ją do desperackiej próby lądowania. Za to, co działo się tuż po katastrofie, Polacy nie ponoszą już odpowiedzialności. Od tego momentu pozostali na placu tylko gospodarze, czyli oficerowie rosyjskich Sił Powietrznych i innych służb, przygotowani do radzenia sobie z nadzwyczajnymi sytuacjami. Pierwsi pośród świadków Władimir Safonienko, mechanik z serwisu samochodowego KIA
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


