Zadeptywać!

Dodano: 05/04/2011 - Nr 14 z 6 kwietnia 2011

Niszczenie pamięci o bohaterach to może najbardziej swoista cecha rosyjsko-sowieckiego stosunku do polskości. Rosja zawsze miała i nadal posiada liczne zastępy polskich polityków, dziennikarzy, historyków, którzy wypełnią najpodlejsze zlecenie, będą od rana do wieczora gloryfikować najhaniebniejsze zaprzaństwo. Nie było miejsca na krzyż dla Traugutta przy Cytadeli i nie ma miejsca na krzyż dla Prezydenta Kaczyńskiego przed Pałacem Prezydenckim. Nie ma miejsca, bo tam, gdzie stał pomnik carskiego namiestnika Iwana Paskiewicza, przywracana jest pamięć tych gospodarzy Pałacu Namiestnikowskiego, którzy służyli carowi w sposób „wierny, czynny i sprawny, jak knut w ręku kata”. Zadeptywali Leopolda Okulickiego, Kazimierza Pużaka, Emila Fieldorfa, Witolda Pileckiego, chcą zadeptać Lecha Kaczyńskiego. Wyprawa Prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Tbilisi, która ocaliła Gruzję w chwili zbrojnej agresji rosyjskiej, zapisze się w polskiej historii politycznej tak jak Kircholm w historii bitew. Obrona
     
36%
pozostało do przeczytania: 64%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze