Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Smakowite białe baldachy

Dodano: 22/06/2020 - Nr 26 z 24 czerwca 2020
Pełno go w starych ogrodach, parkach, lasach i na skraju łąk. W ciepłe czerwcowe wieczory nie można przejść obojętnie obok kwitnącego drzewa dzikiego bzu – trzeba przystanąć i wąchać, wąchać...  Nadszedł czas, kiedy zakwitł król wczesnego lata, biały czarny bez. Baldachy rozkwitły, osiągając rozmiary dużego talerza, roztaczając słodki, upojny zapach. Z niedowierzaniem obserwuję, jak w ciągu ostatnich lat zmieniło się podejście do kwiatów czarnego bzu. Jeszcze do niedawna moja lemoniada na ich bazie budziła wśród znajomych zdziwienie. Teraz widzę, że nie tylko ja jestem amatorką tych białych kwiatów, bo widzę, jak znikają z okolicznych krzaków. Czarny bez to roślina rosnąca dziko w całej Polsce. Jej cenne właściwości lecznicze są od lat doceniane w medycynie naturalnej, w której nazywa się ją bzem lekarskim. Nie bez powodu. Ojciec medycyny, Hipokrates, leczył obrzęki wywarem z korzeni czarnego bzu, a sok polecał jako środek moczopędny. Z kwiatów tej rośliny
     
23%
pozostało do przeczytania: 77%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze