Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Śledztwo smoleńskie w rękach czekistów

Dodano: 04/09/2012 - Nr 36 z 5 września 2012
Smoleńsk w pewnych rękach Pomysł instytucjonalnego podziału postępowania karnego na etapy śledczy i procesowy nie jest w Rosji oryginalny. Putin sięgnął do tradycji jednego ze swoich ulubionych poprzedników. To car Piotr I wydał ukaz, na mocy którego powstały podległe mu bezpośrednio kancelarie śledcze. Dziś prawne umocowanie Komitetu Śledczego FR oznacza, że nie jest on częścią wymiaru sprawiedliwości, lecz jednym z narzędzi władzy prezydenta. Instytucja powstała we wrześniu 2007 r. Z woli Putina struktury śledcze wydzielono z prokuratur – powstał Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej. Teoretycznie jako jej część, a szef Komitetu był zastępcą prokuratora generalnego. W rzeczywistości KŚ stał się samodzielną strukturą. Szefa wyznaczał prezydent, a nie prokurator generalny, który nie miał też wpływu na budżet KŚ. Najważniejsze były jednak nieformalne zależności. Szefem Komitetu został Aleksandr Bastrykin, kolega Putina ze studiów. Na kluczowe stanowiska od
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze