Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Upadek „wiceprezydenta” Jermaka

Dodano: 09/12/2025 - Nr 50 z 10 grudnia 2025

Wyobraźmy sobie króla Ludwika XIII ogłaszającego pod hugenocką fortecą La Rochelle dymisję kardynała Richelieu. Zachowując proporcje, taki właśnie ciężar gatunkowy ma dymisja Andrija Jermaka. Prezydent Wołodymyr Zełenski do końca próbował bronić swego najważniejszego zausznika, ale presja opinii publicznej, Amerykanów, a nawet własnego zaplecza politycznego wymusiła trudną decyzję.

Szósta rano 28 listopada, Kijów spowija jeszcze mrok. Do blokady w dzielnicy rządowej podjeżdżają trzy samochody z dziesięcioma pracownikami służb antykorupcyjnych. Obsada posterunku początkowo nie chce ich wpuścić, ale w końcu konwój rusza i podjeżdża pod budynek, który jest celem agentów. Tutaj znajduje się mieszkanie Andrija Jermaka, szefa Biura Prezydenta. O godz. 9.00 do prezydenta przyjeżdżają wicepremier Michaił Fiodorow, szef SBU Wasyl Maljuk, dyrektor Narodowego Biura Antykorupcyjnego Semen Krywonos i szef Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej Ołeksandr Kłymenko. Po godzinie dyskusji w 

     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze