Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

List od emigranta

Dodano: 14/08/2012 - Nr 33 z 15 sierpnia 2012
Zakochani w Donaldzie Oczywiście kocham Polskę, ale denerwują mnie Polacy, których spotykam w kraju. Jedni mają wszystko w nosie, chcą się dorobić, są identyczni jak nasi koledzy i sąsiedzi tam, gdzie mieszkamy. Mówią po polsku, ale mentalnie są jak Niemcy czy Holendrzy, jakby byli wyprani z polskości. Może się ona w nich odezwie na stare lata. Inni nasi rodacy z kolei cały czas kupują propagandę rządu. Śmieszni goście, bez odrobiny autorefleksji, ale jest ich całe stado. Narzekają na władzę, ale potem i tak na tę władzę głosują. Wypisz, wymaluj jak w PRL. Jeszcze inni, np. rodzina żony, wieszają psy na Tusku, ale i tak na niego głosują. A jak im tłumaczę, że to tym z Platformy wystarczy, to się obrażają. Ale jest też coraz więcej ludzi takich jak my. Oni chcą zmian, coś tam robią, są aktywni. Czy będą większością – nie wiem. Przedstawiciele wszystkich tych grup często widują się na rodzinnych spotkaniach, no i wtedy jest ostra jazda, kłótnie. Ci zakochani w
     
30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze