Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Zbrodnia, która ma być politycznym zamachem

Dodano: 22/01/2019 - Nr 4 z 23 stycznia 2019
Czy na zbrodni można zbudować polityczną narrację? Czy zbrodnia może być potraktowana instrumentalnie i służyć do zaostrzenia cenzury w przestrzeni publicznej? Okazuje się, że w rękach polityków nawet najbardziej tragiczne wydarzenie może mieć swój „walor” i być użyte do niszczenia politycznych przeciwników. Uwaga – w ostatnich dniach publiczne zadawanie takich pytań może być potraktowane jako rozpowszechnianie „mowy nienawiści”. Żal i szok po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza szybko obracają się w paliwo do rozpętywania nagonki na tych, którzy nie prezentują poglądów, z jakimi utożsamiany był zabity polityk. Co więcej, atmosfera już tak zgęstniała, że nawet rozsądni ludzie obawiają się publicznie wypowiadać, aby nie stać się celem nienawistnego ataku ze strony tych, którzy krzyczą o potrzebie wzmożenia ścigania za tzw. mowę nienawiści. Obawiam się, że smutne i tragiczne wydarzenie, które miało miejsce w Gdańsku, przez wielu polityków i komentatorów
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze