Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Niespokojny żywot misjonarza. Ryzykowna misja patrona Polski

Dodano: 18/04/2017 - Nr 16 z 19 kwietnia 2017
Święty Wojciech, bardziej znany w Europie jako św. Adalbert, to z pewnością postać niezwykła. Ten pierwszy w panteonie polskich świętych żył w czasach, kiedy sacrum silnie łączyło się z polityką, a jego misja i śmierć wpisały się w rację stanu piastowskiego państwa. Nie była to jednak gra, w której był tylko pionkiem. Wiara naszych X-wiecznych antenatów była autentyczna i przepełniona typową dla neofitów pasją. Odnosi się to nie tylko do św. Wojciecha, ale również do Bolesława Chrobrego. Najpierw bowiem miała miejsce ryzykowna misja i męczeńska śmierć naszego misjonarza, a dopiero w jej następstwie wyrosła chwała i sława Bolesława. Nie zapominajmy, że ten niezwykły awans młodego piastowskiego państwa do grona głównych rozgrywających Europy, u boku charyzmatycznego Ottona III, był następstwem współpracy genialnego władcy i żarliwego krzewiciela wiary Wojciecha. Wielkość państwa pierwszych Piastów Pamiętam, jak podczas jednego z pobytów w Gnieźnie
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze