Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

USA - Cztery republikańskie tygodnie

Dodano: 06/12/2011 - Nr 49 z 7 grudnia 2011
Herman Cain niemal całkowicie przestał się liczyć. I to bynajmniej nie z powodu skandali seksualnych (choć ta nagonka może się skończyć nawet jego rezygnacją). Poczęto go lekceważyć, a to gorsze niż wytknięcie błędów. Powtarza, niczym katarynka, parę sloganów, czasem chwytliwych. To znużyło wielu, tak jak podobna, w nieco innym stylu, praktyka Michele Bachmann. W tej chwili poparcie dla niego skurczyło się do pary punktów procentowych. W jego come back, podobnie jak – niestety – Ricka Perry'ego, trudno wierzyć. Pozostali mają szanse na niezły wynik w paru pojedynczych stanach (o czym za chwilę). Prezydentura Rzadko kiedy debaty były w amerykańskich wyborach tak istotne jak obecnie. Przeprowadzono nawet wśród wyborców republikańskich sondaż pn. „Kto byłby najlepszym, najskuteczniejszym rywalem Obamy w debatach?”. Zwyciężył Newt Gingrich. Były spiker jeszcze dosłownie tydzień temu mówił, że chciałby w dwóch pierwszych sprawdzianach znaleźć się w pierwszej trójce, bo
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze