Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Historia lubi się powtarzać

Dodano: 06/12/2011 - Nr 49 z 7 grudnia 2011
Choć to nie jest regułą, to jednak historia lubi się powtarzać. Przed 30 laty prości ludzie, robotnicy polskich stoczni zastrajkowali w proteście przeciwko horrendalnym podwyżkom cen. Od tego się zaczęło, ale później domagano się wolności i powstania niezależnego związku zawodowego. Być może, gdyby do robotników nie dołączyli działacze ruchu podziemnego z kręgów inteligencji, strajki zostałyby zdławione, nie doszłoby do rozszerzenia listy postulatów, wśród których nie brak było akcentów patriotycznych. Protesty odbiły się szerokim echem na Zachodzie i zyskały poparcie przywódców państw, z prezydentem Ronaldem Reaganem na czele. Ruch robotniczy przekształcił się w narodowy zryw przeciwko sowieckiej hegemonii i zniewoleniu narodu. W roku 1989 odzyskaliśmy niepodległość. Warto o tym pamiętać 13 grudnia 2011 r., bo znaleźliśmy się w osobliwej pętli czasu. Kiedy słucham Leszka Millera (SLD) czy europosła Jacka Saryusza-Wolskiego (PO), przypominają mi się dawne czasy, kiedy ludzie władzy
     
53%
pozostało do przeczytania: 47%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze