Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Bajka o Kopciuszku

Dodano: 01/05/2011 - Nr 18 z 4 maja 2011
Ale ślub ten był skromniejszy, niż spodziewali się oglądający ceremonię fani. Panna młoda w niczym nie przypominała księżnej Diany, nie miała tak wspaniałej sukni ani tym bardziej oprawy. Książę William miał taką minę, jakby go to wszystko nieco nudziło. Para odjechała sprzed opactwa westminsterskiego i nic się nie wydarzyło. Nic nadzwyczajnego. A zgromadzony tłum wiwatował namiętnie i długo. To nie był ślub królewski. Nie Kate, ale fanki udekorowały się złotymi koronami z plastiku. Ci, którzy czekali na pokaz przepychu, mocno się rozczarowali. Ale właśnie za to należy się komplement zarówno dla dworu królewskiego, jak i dla młodej pary. Została zachowana miara – panna młoda, nie da się ukryć, pochodzi raczej z ludu. Nie wiadomo też, kiedy William doczeka się tronu, bo królowe brytyjskie mają zwyczaj bardzo długo żyć. I czy monarchia brytyjska przetrwa lata przemian, przed którymi stoi Europa i świat? Nie mam nic przeciwko monarchii w kraju, w którym nie ma ona nic do powiedzenia,
     
90%
pozostało do przeczytania: 10%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze