Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nasi w Libanie

Dodano: 04/10/2016 - Nr 40 z 4 października 2016
Najwięcej Polaków przybyło tutaj pod koniec II wojny światowej. Z armią generała Andersa do Libanu ściągnęło około 5 tys. ludzi Sączę libańskie piwo Almaza (produkowane od 1933 r., gdy Liban znajdował się  pod „patronatem” Francji, a browar był w rękach francuskiej rodziny) w towarzystwie polskiego ambasadora w Bejrucie Tomasza Niegodzisza oraz zastępcy ambasadora Unii Europejskiej w ojczyźnie cedrów, naszego rodaka Macieja Gołubiewskiego. Dyplomaci są po pracy, oni mogą, ja jeszcze w jakiejś mierze w robocie, ja chcę... Rozmawiamy o polskich śladach w Libanie. Co łączy wieszcza Słowackiego, papieża Jana Pawła II, Ordonkę, Sadyka Paszę – Michała Czajkowskiego i, miej proporcje mocium Panie, piszącego te słowa? Wszyscy to Polacy, którzy odwiedzili libańską ziemię w ostatnich dwustu latach.  Ale przecież nasi pierwsi rodacy trafili na obecne terytorium tej muzułmańsko-chrześcijańskiej republiki znacznie wcześniej, w średniowieczu, gdy podróżowali do Ziemi Świętej.
     
26%
pozostało do przeczytania: 74%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze