Spotkaliśmy Franciszka realnego

Jan Paweł II i Franciszek wywodzą się z zupełnie różnych kultur. Stoi za nimi zupełnie inne doświadczenie. Lecz jeśli spojrzeć głębiej, widać oczywistą jedność i ciągłość - z ks. MICHAŁEM JANOCHĄ, biskupem pomocniczym warszawskim, rozmawia PIOTR JACKOWSKI Gdy zobaczyłem wzruszenie Franciszka na spotkaniu z młodzieżą, pomyślałem: dobrze, że przyjechał i daje nam się poznać. Czego dowiedzieliśmy się o papieżu? A czego on o nas? Myślę, że pozbyliśmy się wielu uprzedzeń, które były w społeczeństwie, również wśród katolików. Papież objawił swój charyzmat człowieka, który nawiązuje bardzo głęboki kontakt z młodzieżą, który ma jej do przekazania żywą prawdę Ewangelii, prawdę bardzo konkretną. Pokazał się również jako ktoś, kto potrafi słuchać. Czego dowiedział się o nas? Mam nadzieję, że zobaczył Kościół dynamiczny i żywy, który daje przestrzeń do spotkania różnych kultur, ras, i że z tego sam wiele skorzysta. Czy spotkanie z biskupami było jedynym