Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Doktor Judym przyjmuje na Wolskiej

Dodano: 12/07/2016 - Nr 28 z 13 lipca 2016
Doktor Stanisław Strómiłło ma jasne, ciepłe oczy i szlachetne zmarszczki, wśród których przeważają te od uśmiechu. Pewnymi rękami chirurga oczyszcza rany na stopach pacjenta z larw, które zalęgły się w ciele, bo opatrunek nie był zmieniany przez dwa tygodnie. Lekarz nie okazuje wstrętu, nie ocenia. Chorych, którzy trafiają do jego gabinetu, nie pyta o adres i ubezpieczenie, bo wie, że ich nie mają. Nie oczekuje zapłaty. Doktor Strómiłło jest tu po to, żeby leczyć. Liczy się dla niego jedno: jeszcze raz ocalić ludzkie życie czy choćby zmniejszyć cierpienie. Tak działa personel Przychodni dla Ludzi Bezdomnych i Ubogich Stowarzyszenia Lekarze Nadziei Wysiadłam z tramwaju przy cmentarzu Wolskim w Warszawie, bezradnie rozejrzałam się dookoła. Znicze, kwiaty, cmentarna brama. Sprzedający palą papierosy. Nie widać niczego, co chociaż odrobinę przypominałoby przychodnię. Podeszłam do jednego ze straganów, zapytałam o adres: Wolska 172. – A czego potrzebuje? – bezosobowo
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze