Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Popowstaniowe losy „Gazety Polskiej”. Ucieczka do egzotycznych zakątków świata

Dodano: 28/06/2016 - Nr 26 z 29 czerwca 2016
Najważniejszy dla czytelników „Gazety Polskiej” był fakt, że po powstaniu listopadowym nie przestała ona istnieć. Mimo iż szalejąca cenzura sparaliżowała ruch wydawniczy, ukazywała się ona nadal, choć pod zmienionym tytułem. Teraz już jako „Gazeta Codzienna” nie tylko musiała walczyć o przetrwanie, lecz także usilnie dążyć do przezwyciężenia powszechnie panującego marazmu. Jej bronią przeciwko usypianiu narodu przez natłok beznamiętnych informacji prasowych stawały się m.in. barwne i frapujące opisy rozmaitych zakątków świata. Budziła fascynację odmiennością egzotycznych krajów i wschodnich kultur. Pozwalała doświadczyć tajemniczej aury krain Północy – dzikich i ponurych, takich jak Szkocja Osjana i Scotta. Wyprawiała wreszcie swych czytelników przygnębionych niewolą i znudzonych skostnieniem prasy na Wschód, do Ziemi Świętej, do źródeł cywilizacji i kolebki chrześcijaństwa. Dodatek pod redakcją Agnieszki Kowalczyk 1 Cytadela, walka z polskością i nieco egzotyki
     
2%
pozostało do przeczytania: 98%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze