Chcieli oddać kontrolę Moskwie

Do dymisji podali się dwaj członkowie zarządu polsko-rosyjskiej spółki zarządzającej gazociągiem jamalskim. To efekt polityki PO, która tuż przed wyborami parlamentarnymi planowała przekazać Gazpromowi 2 proc. udziałów w tym strategicznym przedsiębiorstwie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG), podobnie jak rosyjski koncern Gazprom, posiadają w EuRoPol Gazie po 48 proc. udziałów. 4 proc. udziałów należy do spółki Gas Trading, która jest kontrolowana przez polskiego giganta gazowego. Dzięki temu to faktycznie PGNiG sprawuje kontrolę nad EuRoPol Gazem zarządzającym gazociągiem jamalskim, a dokładnie jego 680 kilometrami długości biegnącymi przez terytorium Polski. W sumie cały gazociąg, przez który rosyjski gaz trafia do Europy Zachodniej, liczy ponad 4 tys. kilometrów długości (z tego 3 tys. znajduje się na terytorium Rosji). Kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi PGNiG kierowane przez Mariusza Zawiszę zaczęło negocjować z Gazpromem kwestie związane