Złoty ułan

Dodano: 22/12/2014 - Nr 52 z 24 grudnia 2014

WYWIAD \ Wszystkie sprawy związane z Ojczyzną są mi bliskie

Z urodzonym w 1951 roku na emigracji w Londynie Janem Żylińskim, biznesmenem i fundatorem pomnika Chwały Kawalerii Polskiej w Kałuszynie,  „Złotego ułana”,  inicjatorem i sponsorem wielu przedsięwzięć kulturalnych i patriotycznych, rozmawia Piotr Ferenc-ChudyDzisiaj jest Pan biznesmenem dużego formatu. Co zadecydowało w przeszłości o tym, że postanowił Pan studiować historię? I w jakiej szkole? Przecież to humanistyczny kierunek i – powiedzmy otwarcie – dający małe perspektywy na zrobienie dużych pieniędzy… Dlatego po pierwszym roku studiów opuściłem uczelnię. Była to London School of Economics.To zdaje się ta sama szkoła, której absolwentem jest m.in. Mick Jagger. Tak, rzeczywiście, przy czym Jagger uczył się zasadniczego kierunku tej uczelni. Studiował ekonomię. Szkół nie należy kończyć (śmiech). Najbezpieczniejsze pod względem finansowym jest zdobycie fachu hydraulika, ma się wtedy zagwarantowane pieniądze do końca życia, jest się
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze