Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kucharki i Putin

Dodano: 30/09/2014 - Nr 40 z 1 października 2014
Metoda „na kucharkę“ zaprezentowana z pełną paletą środków teatralnych przez premier Kopacz zdobywa w Europie zwolenników. Wanda Zwinogrodzka na łamach „Codziennej“ tak nazwała instrukcję wygłoszoną przez nową panią premier, jak reagować w razie rosyjskiego zagrożenia. Sposób jest prosty: widząc agresora, ryglujemy się w domu, nura pod łóżko i fartuch na głowę.  W wywiadzie dla „Bild am Sonntag” niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen ujawnia nieprzygotowanie Bundeswehry do działań bojowych, co należy rozumieć jako postawę rezygnacji z jakichkolwiek zobowiązań sojuszniczych. Wprawdzie na szczycie NATO coś tam ustalono, ale teraz Niemcy ustami swojej „kucharki“ komunikują światu, że nikogo nie zamierzają bronić, z nikim wojować, bo nawet nie mają czym. Gdyby rosyjska armia pojawiła się w Tallinie, Rydze, Wilnie czy Warszawie, to Niemcy ryglują się, dają nura pod łóżko i naciągają fartuch na głowę. Dzieje się to w momencie, gdy wojska Feredarcji Rosyjskiej przeprowadzają manewry
     
33%
pozostało do przeczytania: 67%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze