Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Samozwańcza misja generała

Dodano: 17/09/2014 - Nr 38 z 17 września 2014
Generał Juliusz Rómmel do 6 września 1939 r. dowodził kluczową w polskiej linii obrony armią „Łódź”. Stanowiła ona ubezpieczenie Warszawy i koncentrujących się w okolicach Tomaszowa oraz Gór Świętokrzyskich odwodów gen. Stefana Dęba-Biernackiego. Po zbombardowaniu położonego w podłódzkim Julianowie sztabu armii porzucił wraz z najbliższymi oficerami dowodzone przez siebie wojsko, po czym, wskutek nadzwyczaj pomyślnych dla siebie okoliczności,  8 września został dowódcą grupy armii „Warszawa” Dowództwo to objął  z tytułu starszeństwa. Nie bez wpływu na taki stan rzeczy była również nieobecność w stolicy Naczelnego Wodza, marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, który opuścił Warszawę w nocy z 6 na 7 września. Po raz drugi w kampanii Juliuszowi Rómmlowi przypadł w udziale newralgiczny odcinek polskiej obrony, tym razem była to linia Wisły od Modlina aż po ujście Pilicy. Po inwazji sowieckiej 17 września oraz po opuszczeniu terytorium Rzeczpospolitej przez najwyższe władze
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze