Od nowego roku szkolnego w Wodzisławiu Śląskim ma być testowany „innowacyjny” program edukacyjny. Narosło wokół niego wiele nieścisłości czy wręcz nieprawdziwych informacji, sugerujących, że w wodzisławskich szkołach podstawowych szykuje się rewolucja. Tymczasem większość zmian zaproponowanych w dokumencie od lat funkcjonuje w polskich szkołach. Co nie znaczy, że szkoła nie wymaga zreformowania. Aby to uczynić, trzeba przeprowadzić rzetelną diagnozę jej realnych problemów i poszukać sensownych rozwiązań, w duchu nie tyle rewolucji, ile ewolucji.
O jednym z pomysłów szerszego spojrzenia na oświatę w najbliższych kilku latach można było przeczytać niedawno w mediach, które zamiast podejść do tematu uczciwie, postawiły na sensacyjne tytuły i niesprawdzone treści. Projekt zmian w wodzisławskich szkołach podstawowych, który jest częścią „Strategii rozwoju oświaty miasta Wodzisławia Śląskiego na lata 2022–2026”, zaczął żyć własnym medialnym życiem. Portale
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl
Miesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
