Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nory bandyty – czyli jak ukrywał się Matteo Messina Denaro. Z plakatem z filmu „Ojciec Chrzestny”

Dodano: 01/02/2023 - Nr 5 z 01 lutego 2023

Gdy 16 stycznia o 8:20 w klinice onkologicznej La Maddalena w Palermo specjalny oddział carabinieri schwytał „U’Siccu” („Suchego”), ukrywającego się od 30 lat, ostatniego z wielkich bossów sycylijskiej Cosa Nostra, z jednej strony dał się odczuć nastrój tryumfalnej radości, a z drugiej natychmiast zaczęto stawiać pytania: jak to możliwe, że ten pierwszy z listy poszukiwanych przestępców mógł wodzić za nos wymiar sprawiedliwości przez tyle lat? Kto mu pomagał, zapewniał schronie i kryjówkę? 

„Un covo” – „leże”, „nora bandyty” – takiego słowa używają media włoskie na określenie miejsca, w którym mafioso spędził całe lata. Kryjówkę tę śledczy odnaleźli wkrótce po zatrzymaniu „Suchego”, idąc śladem kluczyka samochodowego, który miał przy sobie. Auto marki Alfa Romeo odnaleziono w pobliskim zaułku. Zaczęto sprawdzać zapis kamer monitoringów ulicznych i w ten sposób prześledzono drogę samochodu. Jak po nitce do kłębka policja doszła do miejscowości Campobello di

     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze